Posyłając dziecko do szkoły większość rodziców liczy się z tym, że wydatki na ten cel będą duże. W większości przypadków trzeba zakupić dziecku strój na ceremonię rozpoczęcia roku szkolnego, bo z poprzedniego dziecko już mogło wyrosnąć. Następnie trzeba kupić różne zeszyty, długopisy i inne niezbędne przybory szkolne, które od zeszłego roku mogły się zużyć lub ulec zniszczeniu.
Warto również wspomnieć o nowym stroju sportowym na lekcję wychowania fizycznego i obuwiu. Zwłaszcza w przypadku chłopców standardem jest, że co roku trzeba kupować nowe ubrania i buty, ponieważ rosną oni zazwyczaj szybciej od dziewczynek. Kolejnym wydatkiem, z którym rodzice muszą się zmierzyć jest zakup książek szkolnych. Wiadomo, że w miarę przechodzenia do następnych klas, może się zwiększyć liczba przedmiotów, których dziecko będzie się uczyć. Wiąże się to oczywiście z wydawaniem kolejnych sum pieniędzy. Jest to jednak obowiązkowe i nieuniknione.
We wszystkich klasach istnieje również spis lektur, które są dopasowane do wieku dziecka i z którymi dzieci muszą się zapoznać. Dobrze jeśli wszystkie książki będzie można wypożyczyć z biblioteki. Zdarza się jednak, że ktoś nas ubiegnie i trzeba będzie zakupić dziecku taką lekturę. W takim przypadku, np. dwunasto lub trzynastolatkowi oprócz podręczników do klasy 6, trzeba będzie również zakupić takie książki jak: „Szatan z siódmej klasy” Kornela Makuszyńskiego lub „Bajki robotów” Stanisława Lema.
Koszty związane z edukacją naszych dzieci są naprawdę znaczne, niejednokrotnie przewyższające możliwości finansowe przeciętnej polskiej rodziny. Jednak wszyscy pragną dla swoich dzieci wszystkiego co najlepsze, również zapewnienia jak najwyższego poziomu wykształcenia.
